Sędzia – Komisarz postanowieniem z dnia 13.10.2005 r., ogłoszonym w dniu 21.11.2005 r. w gazecie „Rzeczpospolita” ustalił listę wierzytelności w stosunku do CT Budowlana SA w Straszynie. W postanowieniu tym uznał wierzytelności osób, które podpisały umowy z upadłą firmą o wybudowanie lokali mieszkalnych. Umowy te były zawierane bez zachowania formy aktu notarialnego, a tylko w stosunku do niektórych notariusz potwierdzał autentyczność podpisów złożonych przez strony. Wszyscy mieszkańcy protokolarnie odebrali mieszkania od CT Budowlanej SA w Straszynie. Dodatkowo osoby, które podpisały stosowne umowy zapłaciły w całości za swoje mieszkania, jednak upadła firma nie przeniosła na nie własności lokali.
Większość lokali jest zamieszkała, co więcej oszukani mieszkańcy poczynili znaczne nakłady na wykończenie mieszkań, tak aby były zdatne do użytku. Budynki zostały wybudowane z licznymi wadami i usterkami, których usunięcie obciąża upadłą firmę. Niestety Sędzia – Komisarz odmówił uznania poczynionych nakładów. W konsekwencji wierzyciele w sprzeciwie do listy wierzytelności domagali się prawidłowego ustalenia wierzytelności oraz wraz Syndykiem masy upadłościowej CT Budowlana SA wnieśli o zgodę na zawarcie ugody, w ramach której za dodatkową opłatę 20 % wartości rynkowej lokali i zrzeczeniem się wszystkich wierzytelności mieszkańcy mieli stać się właścicielami swoich lokali.
Niezależnie od prób zawarcia ugody sadowej pokrzywdzeni wskazywali Sędziemu – Komisarzowi oraz Syndykowi, że istnieje możliwość wyłączenia przedmiotowych lokali z masy upadłości i po prostu wykonania zawartych umów poprzez zawarcie aktów notarialnych.
Przeniesienie własności opłaconego przez wierzyciela w 100 % mieszkania przez syndyka masy upadłościowej jest zgodne z orzeczeniem Sądu Najwyższego z dnia 23 listopada 2005 r (sygn. Akt II CK 237/054/). W orzeczeniu tym Sąd Najwyższy stwierdził, że przenoszenie własności lokali mieszkalnych w sytuacji upadłości dewelopera, po wcześniejszym pokryciu ceny danego lokalu jest bardzo ważnym społecznie zagadnieniem. Niejednokrotnie dochodzi przecież do sytuacji, w której mieszkanie jest oddane, zapłacone a brak jest umowy notarialnej. Zdaniem Sądu Najwyższego sytuacja taka nie jest pełnym wykonaniem zobowiązania po stronie upadłego dewelopera, ponieważ należy doprowadzić do wyodrębnienia lokalu i przeniesienia jego własności. Do takiego działania niezbędna jest zgoda sędziego komisarza.
W ramach toczących się postępowań z tytułu złożonych sprzeciwów od listy wierzytelności Sędzia – Komisarz odmówił zawarcia ugód argumentując, że byłoby to krzywdzące dla innych wierzycieli i jest niezgodne z prawem upadłościowym. Tymczasem zawarcie ugody pomiędzy upadłym a wierzycielem nie miało na celu faworyzowanie niektórych wierzycieli a jedynie, zgodne z art. 39 par 1 i art. 32 par 2 wykonanie umowy. Sąd Najwyższy, w cytowanym wyżej orzeczeniu dopuszcza możliwość przeniesienia własności w takiej sytuacji, to twierdzenie przeciwne jest nieprawdziwe. Zawarcie ugody nastąpiłoby w ramach postępowania upadłościowego. Wykonanie umowy, do czego upadły jest zobowiązany nie jest faworyzowaniem danego wierzyciela ale postępowaniem zgodnym o przepisami rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z 24 października 1934 r. DZ.U nr 93 poz. 834 z późn. zm pod którego rządami toczy sie postępowanie, a co wskazał Sąd Najwyższy.
|