Gdańsk, listopad 2007

Szanowna Pani / Szanowny Pan

Poseł RP
Senator RP

List otwarty

Zwracamy się bezpośrednio do Pana - jako naszego przedstawiciela do parlamentu Polski , z uprzejmą prośbą o pomoc, gdyż prawo obowiązujące na terenie Rzeczypospolitej Polskiej zdaje się nie chronić nas , skutkiem czego grozi nam utrata całego naszego majątku.

Pozwolimy sobie w tym miejscu krótko naświetlić naszą sprawę. Zakupiliśmy mieszkania w budynkach przy ul. Aleksandry Gabrysiak 26-30, 48-56, u gdańskiego dewelopera firmy CT Budowlana S.A.. Wywiązaliśmy się z podpisanych z firmą umów, wpłacając całość należnych deweloperowi kwot, otrzymaliśmy klucze do mieszkań, wykończyliśmy nasze mieszkania i wprowadziliśmy się, czekając na podpisanie aktów notarialnych. 28 sierpnia 2003r. sąd ogłosił upadłość dewelopera, firmy CT Budowlana S.A.. Sędzia Komisarz wyznaczył syndyka masy upadłościowej pana Krzysztofa Popiela.

Brak aktów notarialnych - mimo zawarcia umów przedwstępnych i faktycznego wywiązania się z nich (tj. faktycznej zapłaty za mieszkania w 100%) stawia nas w świetle prawa w tragicznym położeniu. Syndyk masy upadłościowej oraz Sędzia Komisarz musi najpierw uregulować zobowiązania CT Budowlanej wobec Skarbu Państwa, banków, podwykonawców - żeby to zrobić może on i zamierza sprzedać nasze mieszkania. Nawet, jeśli majątek dewelopera wystarczy na pokrycie zobowiązań, to nasze mieszkania mogą zostać sprzedane, a my - w najlepszym przypadku - otrzymamy odszkodowanie - niewielki procent od zapisanej w umowie wartości mieszkań (mieszkania te są obecnie dużo więcej warte, gdyż są wykończone - kupowaliśmy je w stanie surowym).

Nagle okazało się, że zawarte przez nas umowy w świetle prawa są nieważne, że właściwie jesteśmy "dzikimi lokatorami" - syndyk oraz Sędzia Komisarz w każdej chwili zlicytować mieszkania a nas wyrzucić na bruk. Do budynków przy ul. Gabrysiak w Gdańsku wprowadziło się kilkadziesiąt rodzin w tym 30 rodzin ( ponad 100 osób ) nie otrzymało Aktów Notarialnych.

Podpisywaliśmy umowy w dobrej wierze, zapłaciliśmy za mieszkania, zostały one wykończone. Duża grupa lokatorów, aby nabyć mieszkania musiała zaciągnąć w bankach kredyty. Banki te sprawdzały rzetelność dewelopera, dokonywały inspekcji na budowie - tym bardziej nie mieliśmy podstaw sądzić, że firma deweloperska może tak nagle upaść. Boimy się, że stracimy nasze mieszkania, oszczędności całego życia, że przez kilkadziesiąt lat będziemy spłacać kredyty za mieszkania, które w majestacie prawa zostaną nam odebrane.

Zdajemy sobie teraz sprawę, że nasza sytuacja prawna jest tragiczna, nie mieliśmy świadomości grożących nam konsekwencji w momencie podpisywania umów z deweloperem. Jesteśmy ludźmi prawymi, uczciwymi, działaliśmy w dobrej wierze, a teraz zagrożona jest przyszłość - nasza i naszych dzieci. W budynkach przy ul. Gabrysiak 26-58 mieszka kilkadziesiąt osób - są wśród nas rodziny z małymi dziećmi, są ludzie w podeszłym wieku, dużą grupę stanowią ludzie młodzi - studenci, absolwenci, którzy często z pomocą rodziny, zaciągając kredyty kupili swoje własne, pierwsze mieszkania. Teraz możemy stracić wszystko.

Pomimo wielokrotnych prób zawarcia ugody z Sądem , każda została odrzucona , pomimo iż chcieliśmy dopłacić do zakupionych mieszkań znaczne kwoty. W tej chwili Syndyk uzyskawszy zgodę Sędziego Komisarza rozpoczął wypowiadanie zawartych przez nas Umów z Deweloperem w celu zorganizowania licytacji i sprzedaży naszych mieszkań. Licytacja będzie miała charakter niejawny ograniczając nam możliwości obrony naszych mieszkań. Obawiamy się ,że poza naszymi plecami chce się sprzedać mieszkania razem z nami. Dlatego prosimy o jakąkolwiek pomoc w rozwiązaniu tej gehenny . Może Pan zna sposób na rozwiązanie tego dramatu blisko setki osób.

Sedzia Komisarz oraz Syndyk mogą zgodnie z prawem , jeśli tylko tak uznają przekazać nam nasze mieszkania !

Prosimy o wsparcie w rozwiązaniu sprawy z uwzględnieniem „spolecznego i ludzkiego aspektu".

Z wyrazami szacunku,i nadzieją...

Mieszkańcy budynków Gabrysiak 26-30, 48-56

Nadmieniamy, że sprawę upadłości prowadzi
Sąd Rejonowy Gdańsk–Pólnoc, VI Wydzial Gospodarczy, ul. Piekarnicza 10, 80-126 Gdańsk,
pod sygn.akt VI U 99/05 Guk s 12/07,
Syndyk – p. Krzysztof Popiel, ul.Wilka Krzyżanowskiego 11/3, 80-271 Gdańsk Tel. 058 341 36 36

Odpowiedź prosimy kierować na adres:

e-mail: poczta@moje-nie-moje.pl

Adres do korespondencji:

Stowarzyszenie czujących się poszkodowanymi przez CT Budowlana S.A.
"Moje-nie-Moje"
80-504 Gdańsk 4
Skrytka pocztowa 111